Wypadek w Wólce Rokickiej. Żona i dzieci zginęły. Ojciec miał 2,5 promila

Przykre... łzy same napływają do oczu... Żal tych co pozostali i cierpią, nie życzę tego największemu wrogowi...

zawsze zastanawiało mnie to użalanie sie nad ludzmi ktorzy sa totalnymi deb***ami. On 2,5 promila czyli ledwo chodzi, żona idiotka ktora oczywiscie tego nie widzi. Mam tylko nadzieje ze dzieci trafią do rodziny zastepczej ktora bedzie nadawała sie do wychowywania dzieci. Nie oszukujmy sie facet kierował ale babka była współwinna ladujac mu sie z dziecmi do samochodu. NIE ŻAL MI ICH!!!

Jak łatwo jest oceniać innych ludzi.... Ciekawe czy znajdzie się tu choć jedna osoba która w życiu nie popełniła błędu i jest doskonała.... Ludzie Wy sobie nie zdajecie sprawy jak ON się czuje... Żyje ze świadomością że zabił ukochaną kobietę i dzieci... zastanówcie się najpierw nim coś napiszecie...Trochę wyrozumiałośc i opamiętaniai...

znajomkaaaa napisał:

Jak łatwo jest oceniać innych ludzi.... Ciekawe czy znajdzie się tu choć jedna osoba która w życiu nie popełniła błędu i jest doskonała.... Ludzie Wy sobie nie zdajecie sprawy jak ON się czuje... Żyje ze świadomością że zabił ukochaną kobietę i dzieci... zastanówcie się najpierw nim coś napiszecie...Trochę wyrozumiałośc i opamiętaniai...

Własnie przez empatie takich osob jak ty. takie wypadki sa i beda. "raz mu sie zdarzylo ze sie napił", "on zawsze jezdzil wolno raz mu sie zdarzylo szybko", jak czytam takie komentarze pod tym artykułem albo po innymi to mi sie noz w kieszeni otwiera. jestescie wspolwinni bo pozwalacie na takie reakcje. W du*** mam co ten gosciu czuje. Mam nadzieje ze w areszcie mu raz dwa pokaza jakim rodzajem czlowieka jest.

Co tu komentowac...Ciekawe jak tam samopoczucie tych, ktorzy mu polewali wiedzac, ze bedzie wracal samochodem z zona i czworka dzieci...

szkoda dzieci , mam nadzieje ze znajda w zyciu szczecie mimo wszystko

czy zona nie byla swiadoma tego ,ze maz jest pijany??????mysle ze tak doskonale wiedziala !!!!!!! to po kiego kija wsiadala do auta w dodatku z malymi dziecmi sory ,ale czegos tu bie czaje !!!!

kiedy pogrzeb?

Całą rodzinę Państwa Z. Wspieram modlitwą.

Krzysztof, Kalinowszczyzna, jakie są według Ciebie rodzaje człowieka? Do jakich Ty się zaliczasz? Czytaj ze zrozumieniem co ludzie piszą. Nikt sprawcy nie pochwala, nikt nie mówi że raz na jakiś czas można wsiąść po kielichu i nic się nie stanie. Prowadzenie po alkoholu sprawia że kierowca staje się potencjalnym zabójcą nawet jeśli jedzie sam, podobnie jeśli znacznie przekracza dozwolone prędkości. Nikt tego nie neguje. Niektóre wypowiedzi mają na celu zwrócenie uwagi, że życie nie zawsze jest czarno-białe, że nie wolno porównywać kogoś kto popełnił tak ogromny i brzemienny w skutki błąd z człowiekiem który bierze nóż i idzie szukać krwi na miasto bądź z zimną krwią zabija drugiego człowieka. Skrzywdzić drugą osobę można w różny sposób, czasem wystarczy nawet słowo. Tutaj połączyły się najwidoczniej rzeczy które nie mieszczą się w głowach osobom znającym tę rodzinę. Niektórzy piszą, że winni są ludzie którzy pozwolili mu wsiąść do samochodu. Na pewno część winy też ponoszą, ale nie wiadomo czy ktoś nie proponował odwiezienia do domu, noclegu czy innego sposobu uniknięcia jazdy pod wpływem alkoholu. Zapewne nikt z nas nie pozna motywów działania ani żony, ani kierowcy. Według mnie większej kary już być w tym wypadku nie może. Nawet długoletnie więzienie wydawać się może rozkoszą w porównaniu do tego co się stało, co więcej, nic ono nie zmieni. Co do dzieci to Rodzina na pewno zadba aby niczego im w życiu nie zabrakło i nie mam tu na myśli nic materialnego. Co do jazdy po alkoholu, to moim zdaniem każdemu kto miałby we krwi więcej niż 0.2 promila powinni bezwzględnie zatrzymać prawo jazdy na co najmniej 10 lat, a przy drugim złapaniu dożywotnio. Do tego częstsze kontrole, gdyż to nie wysokość kary odstrasza a jej nieuchronność. Na szczęście Policja dysponuje już sprzętem który nawet z dużej odległości jest w stanie wyłapać potencjalnego kierowcę na podwójnym gazie.

elina napisał:

czy zona nie byla swiadoma tego ,ze maz jest pijany??????mysle ze tak doskonale wiedziala !!!!!!! to po kiego kija wsiadala do auta w dodatku z malymi dziecmi sory ,ale czegos tu bie czaje !!!!

Zapewne wiedziala, tyle ze moze sama byla dobrze wypita i "tolerancja" jej sie zwiekszyla, no i byc moze wychowana w klimatach naszej wsi polskiej, sielskiej i anielskiej, gdzie jazda po pijaku to raczej przejaw ulanskiej fantazji i swiadectwo jaki to z goscia "pistolet", a nie jakis tam czyn naganny... Taksowek na wsi nie ma, no i nie po to delikwent w ramach awansu spolecznego przesiadl sie z furmanki na mitsubishi, zeby w gosci piechota chodzil...

Mam nadzieję, że ten który dał im alkohol i pozwolił jechać nie śpi spokojnie.

Napiszcie ile promili miała zmarła żona kierowcy. Typuję conajmniej 3 promile bo tylko przy takich uchlaniu mogła pozwolić na zabicie swoich dzieci pijanemu chujowi.

Witek napisał:

... Na szczęście Policja dysponuje już sprzętem który nawet z dużej odległości jest w stanie wyłapać potencjalnego kierowcę na podwójnym gazie.

Nie powtarzaj takich onetowo-internetowych-policyjnych bzdur. Jeżeli nawet nie jesteś "techniczny" to przemyśl sobie jak można zmierzyć zdalnie zawartość próbki gazu w zamkniętym, poruszającym sie ze sporą prędkością, pojemniku bez jakiejkolwiek sondy w środku? Mówią, że laserem. Pewnie tak, tylko musiałby on wtedy mieć taka moc, że wcześniej by ciebie odparował w lepszy świat, jak zmierzył to co wydychasz. Mniejsza moc odbija się od auta (w tym i od szyb - długość fali), zresztą właśnie dzieki temu działaja nowoczesne dalmierze laserowe.

KK napisał:

A może człowiek wsiadł pierwszy raz za kierownicę po alkoholu... Zazwyczaj ci co robią to często nie mają problemu z prowadzeniem auta w takim stanie, a przynajmniej nie dochodzi od razu do tak strasznej tragedii. Może byli szczęśliwą i kochającą się rodziną, a niektórzy komentujący próbują kierować się stereotypami o agresji wśród pracowników służb mundurowych...

Żaden normalny, uczciwy, porządny człowiek nie wsiada po pijaku za kierownicę, ani żadna myśląca kobieta nie wsiądzie z takim idiotą do samochodu, a jazda z dziećmi to już szczyt bezmyślności. Zginęły przez głupotę rodziców, a te, które przeżyły będą miały traumę na całe życie.

henryś jeśli jesteśmy w stanie zbadać skład chemiczny odległych planet to tym bardziej zrobić to o czym napisałem. Nie mówię o dokładnym pomiarze ale o wykryciu potencjalnego zagrożenia.

Witek napisał:

henryś jeśli jesteśmy w stanie zbadać skład chemiczny odległych planet to tym bardziej zrobić to o czym napisałem. Nie mówię o dokładnym pomiarze ale o wykryciu potencjalnego zagrożenia.

http://moto.wp.pl/ka...ml?ticaid=1ebd9 moze to i prawda...chociaz, jako ze to ruski wynalazek...bylbym sceptyczny

Niestety, nie on pierwszy i nie on ostatni prowadził samochód po pijanemu. W każdy weekend policja zatrzymuje przynajmniej kilkuset pijanych kierowców. A ilu nie udaje się zatrzymać? Tak długo, jak nie zmieni się mentalność ludzi, jak nie wbiją sobie do głowy, że prowadząc samochód po pijanemu mogą zabić siebie i innych, takie tragedie będą się powtarzać!!! PS. Jestem pewna, że ten kierowca nie pierwszy raz jechał na 'podwójnym gazie' - jego niefrasobliwość o tym świadczy. Tym razem się nie udało...

Tą rodzinę miał odwieść brat sprawcy... miał już swoje dokumenty w tym samochodzie , prawdopodobnie żona z dziećmi byli już w środku samochód był odpalony, wtedy przyszedł sprawca, wyciągnął brata z samochodu i odjechał . On za nim pojechal odrazu i wszystko widział.....

który brat ?